Dolina Chochołowska przywitała nas śniegiem i lekkim mrozem. Idealna pogoda na kulig i małą imprezę na świeżym powietrzu. Okazało się że w kuligu jadą 32-dwie sanie co wyglądało bardzo majestatycznie – kulig rozciągał się po kres wzroku. Mimo mrozu na saniach było ciepło – każdy dostał coś na rozgrzewkę.